Dać małpie zegarek?

Marcel Hans

Nie wiem czy ktoś tutaj na forum interesuje się historią międzywojnia, ale właśnie na cytacie brytyjskiego premiera Davida Lloyd George: "przyłączyć Górny Śląsk do Polski to tak, jakby małpie dać zegarek" oprę cały mój artykuł. Nie będzie to jednak artykuł o zegarku, ani o Polsce, ani o Górnym Śląsku, ani nawet o premierze brytyjskim, który był bezlitosnym matematykiem jeśli chodzi o politykę zagraniczną i działał bez skrupułów. Dzisiejszy artykuł będzie o 2 stopniowym obywatelstwie Rzeczpospolitej Sclavinii i Trizondalu, bądź też jak kto woli, o pomyśle Aarona. Zapewne połowa z Was (chociaż większość to już starzy wyjadacze) zdziwiło się już na nazwy, których użyłem. Na pozór więc słowa Georga o zegarku pasują do RSiT jak ulał, ze zmianą, że zegarek to obywatelstwo.

Zacznijmy od początku. 16 marca 2009 roku rozpoczęła się debata nad prowizoryczną ustawą nt. obywatelstwa - w Konstytuancie. Jednym z pierwszych upoważnionych, który się odezwał był Aaron Rozman (wielokrotny kanclerz Księstwa Sarmacji - na chwilę obecną). Zaproponował on w swoim poście system dwupoziomowy, który zakładał krótki termin zamieszkania Rzeczpospolitej aby dostać obywatelstwo wyborcze - na potrzeby głosowania w wyborach. Wszyscy przyklasnęli temu pomysłowi wówczas. Od Karoliny Sobieszek, przez Guedesa de Limę i Kartona Soku po Marcina Komosińskiego, a więc niemal wszyscy politycy Rzeczpospolitej zgadzali się na taki ciekawy i innowacyjny zabieg. Wprawdzie Iontz zastanawiał się nad sposobem wykonania, ale ogólnie przyjęto słuszność założeń.

Dopiero w lipcu rozpoczęła się realizacja tego projektu, trwało to faktycznie bardzo długo. Jednak wiadomo, że przy takich reformach nie należy się zbytnio śpieszyć. Chociaż już 21 czerwca złożyłem projekt ustawy to trochę potrwała droga ustawodawcza i stanęło na 7 lipca. Nikt z ówczesnego składu Izby Narodów nie wypowiedział się nt. pomysłu. Później Mateusz Iontz jako jedyny się wstrzymał, a reszta głosowała za. Dlaczego Mateusz Iontz się wstrzymał? Prawdopodobnie dlatego, że miał obawy dot. realizacji ustawy względem Syriusza. Jednak nie może to być żaden argument od odstąpienia od systemu dwupoziomowego obywatelstwa, bo ustawy trzeba realizować. Ja wiem, że łatwiej jest nadawać najwyższy poziom obywatelstwa, ale po co? Dlaczego Adijas dostał najwyższy poziom? Czekał 21 dni, a później nieprzepisowe 20 dni, żeby zgłosić się do Izby Narodów, przegrać i zniknąć (tego się można było spodziewać, po kimś kto nic nie zrobił w RTiS).

Przeglądałem dziś tę ustawę ([link widoczny dla zalogowanych]) jeszcze raz aby sprawdzić, czy jest ona tak trudna do użycia, czy po prostu może jest tak niepotrzebna i bezsensowna, że szkoda czasu. Zobaczmy na wybrane artykuły:

OBYWATELSTWO WYBORCZE