Niepokoje w Tristenii

Artur von Schwarz · Wysłany: Pią 8:37, 26 Mar 2010 Temat postu:

<wydał kilka rozkazów niższym oficerom po czym rozbiegli się w kilku kierunkach. Artur uzbroił się i wydał komende:"Oddział do wozów!" po czym odjechali rozdzielając sie na trzy grupki, kazda udajaca sie w innym kierunku> Jak cos znajde Juanie to dam znac przez radio <krzyknął na odchodnym>

Daniel Saryoni · Wysłany: Pią 13:38, 26 Mar 2010 Temat postu:

Gwardia Wszechsławiańska nawiązała kontakt z oficerami wroga. Około 15 oddazą się w nasze ręce. Prawdopodobnie jest tam ok. 40 wojowników Khan-Ashaez.

Daniel Saryoni · Wysłany: Sob 11:29, 27 Mar 2010 Temat postu:

Wzieliśmy do niewoli 37 szeregowych wojowników, 2 "oficerów" oraz dowódcę.

Klan Khan-Ashaez poniósł następujące straty (potwierdzone):
- 12 zabitych i rannych
- 45 wziętych do niewoli

Arturze jak przedstawiają się straty w twoim oddziale?

Artur von Schwarz · Wysłany: Sob 11:49, 27 Mar 2010 Temat postu:

Zginęło u mnie 15 osób, mam 9-ciu rannych, straciłem 4 wozy bojowe, śmigłowce podziurawione stoją na lądowisku, są właśnie remontowane.

Juan Samir · Wysłany: Sob 11:50, 27 Mar 2010 Temat postu:

Do więzienia ich! Przesłuchać i zdać raport! Posprzątać ten bałagan i upamiętnić poległych <wielkie wojsko wycofuje się z terenu walk. Wkoło panuje ruch. Osada dymi się od zniszczeń> Z grodem zróbcie co chcecie.

Daniel Saryoni · Wysłany: Sob 11:53, 27 Mar 2010 Temat postu:

Nie powinniśmy wprowadzać wozów bojowych na teren górzysty <zamyślił się> No trudno... taka jest wojna. Troche nas zaskoczyli.
<zwrócił się do Gwardzisty> Powiedzcie mieszkańcom, że mogą wrócić... Rozkaż 20 Gwardzistom zostać tu i pilnować porządku.

Daniel Saryoni · Wysłany: Sob 12:07, 27 Mar 2010 Temat postu:

Mam plan pojmania wodza krasnoludów, ale potrzebuję zgody Skirjata.

Artur von Schwarz · Wysłany: Sob 12:11, 27 Mar 2010 Temat postu:

Przenosimy Bazę, bardziej na zachód, teren łatwy do obrony i w sam raz dla okrętów Lewitacyjnych, które dostalismy od Juana, punkt 15 - zebranie sztabu!

Juan Samir · Wysłany: Sob 12:13, 27 Mar 2010 Temat postu:

Macie zgodę. Tylko żeby nie było, jak ostatnio. Ja wracam do Vetogradu!

Daniel Saryoni · Wysłany: Sob 12:19, 27 Mar 2010 Temat postu:

Plan jest taki: Gwardia otoczy centralną osadę klanu, tylko tak aby nie spostrzegli ruchów naszych wojsk. Nie możemy używać floty lewitacyjnej i wozów bojowych. Oddział "nieśmiertelnych" wejdzie przez kanały do siedziby wodza. Wówczas przywódcy klanu zostaną aresztowani, a budynek zajęty. Wtedy do działania przystąpią wojska otaczające osadę. Powinno obyć się bez większych problemów i strat.

Artur von Schwarz · Wysłany: Sob 12:58, 27 Mar 2010 Temat postu:

otoczymy, ale ich siedziba jest silnie ufortyfikowana, musimy poczekac, proponuje zacząc od ostrzału artyleryjskiego na główną siedzibę a w tym czasie udeżyc na ich manufaktury zbrojeniowe.

Oto mapa terenu z naszymi silami i wrogiem

Daniel Saryoni · Wysłany: Sob 13:22, 27 Mar 2010 Temat postu:

Spokojnie. Nie mogą zauważyć ruchów wojsk, bo się zoreintują, że coś nie jest tak. Udajemy pokojowo nastawionych. Nasi dyplomaci "negocjują pokój", aby dać nam czas na przygotowanie ataku. Mosty są drewniane i można je podnosić. Nasi ludzie zdobyli mechanizmy do mostów, więc opuścimy je podczas ataku. Gdy już przejdziemy przez kanały i zajmiemy siedzibę wodza to postaramy się, aby wróg skupił się na tym budynku, wojownicy Khan-Ashaez będą zdezorientowani i obędzie się bez ciężkich walk. Smile

Artur von Schwarz · Wysłany: Sob 13:33, 27 Mar 2010 Temat postu:

Jego siedziba jak donosi wywiad znajduje sie gdzieś pomiędzy punktem 5 i 6, cała forteca jest otoczona wysokimi murami i wodą, bardzo ciężka do ataku, wspomagana wieżami z magicznym sprzętem przeciwlotniczym oraz artyleria na murach o pojazdach nic nie wiadomo, ale możliwe że są schowane, dobrze by było jakby Twoi ludzie przejeli kontrole nad punktami 1 i 3 i otworzyli nam bramy a potem zajęli punkt 2 gdzie znajduje sie silny posterunek artyleryjski, z wglądem na nasze pozycje. Dacie nam sygnał do ataku czerwoną racą na północy a na południu niebieską, żeby nasze wojska pospiesznie ruszyły do ataku na punkt numer 4, silnie ufortyfikowane koszary. Należy uważac na snajperów, dużo dachów i przed siedzibą dowódcy bardzo wysoka wieża obserwacyjna. Uderzycie z punktów B i C drogą wodną, niezauważeni, a my z A i D po otwarciu bram wjedziemy wozami bojowymi na ulice. Postarajmy się niczego za bardzo nie niszczyc, są tam magazyny broni i amunicji, zakłady produkcyjne oraz laboratoria, przechwycenie tego sprzętu może byc bardzo pomocne. O wsparcie wroga nie ma się co martwic, przez rzekę nie przejdą, a nad nami będą czuwac okręty lewitacyjne.

Daniel Saryoni · Wysłany: Sob 13:37, 27 Mar 2010 Temat postu:

Wciąż sprawdzamy czy do punktów 1 i 3 da się dotrzeć kanałami. Ja planuję wzięcie wodza jako zakładnika i sparaliżowanie działań krasnoludów.

Artur von Schwarz · Wysłany: Sob 14:09, 27 Mar 2010 Temat postu:

będą chcieli go za wszelką cenę odbic, krasnoludy sie nie poddają walczą do końca, to wojownicy a nie hołota z widłami, ale to świetnie podzieli ich uwagę, do punktu 6 z jedynki możecie dostac się sprawnie linkami zjazdowymi, każę przygotowac odpowiedni sprzęt. Zatem my zajmiemy się pozycją numer 2 po przejęciu 4 a Wy wyruszycie z 1 i 3 pojmac wodza. nasz snajper zajmie się obserwatorem na wieży.